Budowa klasztoru i kościoła Ojców Werbistów


Kościół pw. Matki Bożej Bolesnej należy do kompleksu klasztornego św. Krzyża w Nysie. Mimo że świątynia wybudowana została jako część Domu św. Krzyża, nie należy jednak zapomnieć o ogromnej potrzebie wzniesienia tego obiektu sakralnego.

W drugiej połowie marca 1892 roku do Nysy na teren tzw. Górnej Wsi przybyli czterej bracia oraz o. Johannes Beckert (dyplomowany budowniczy) ze Zgromadzenia Księży Werbistów. Objęli oni kierownictwo nad gospodarstwem rolnym i podjęli się budowy nowej szkoły misyjnej. Wkrótce dołączyli do nich kolejni ojcowie, którzy podejmowali różne prace m.in. jako nauczyciele. Po raz pierwszy 8 września 1892 roku przybył do Nysy św. Arnold Janssen. W święto Archanioła Rafała uroczyście poświęcił skromną kaplicę jako oratorium publiczne. Po poświęceniu odprawił uroczystą sumę, podczas której ojcowe Weber i Beckert stanowili asystę a o. Schmidt prowadził śpiew. Po mszy św. Odbyło się oficjalne powitanie i ugoszczenie zaproszonych gości. Po południu poświęcono nowy dom i budynki gospodarcze. Wspólnota liczyła wówczas trzech kapłanów i ośmiu braci. Św. Arnold Janssen nadał Domowi Misyjnemu nazwę ,,święty Krzyż”. Kaplicę powierzono opiece Matki Bożej Bolesnej, zaś patronem całego Domu został św. Andrzej.

W uroczystość Wszystkich Świętych 1892 roku odbyło się z licznym udziałem wiernych położenie kamienia węgielnego pod nowy dom, poprzedzone nabożeństwem sakralnym oraz odśpiewaniem Magnificat i Veni Sancte Spiritus. W nabożeństwie uczestniczyło ponad 200 osób, które modląc się i śpiewając podążyły procesyjnie na miejsce budowy, gdzie odprawiono przepisane przez rytuał modlitwy i ceremonie. Pod kierownictwem o.Beckarta, kierownika budowy oraz brata Aleksandra Pyry, mistrza murarskiego oraz brata Josefa Strakego, cieśli i zarazem stolarza, prace postępowały tak szybko, że już w następnym roku w uroczystość św. Jadwigi można było poświęcić Dom Misyjny i w nim zamieszkać. Gazety przyniosły następującą informację: ,,Nowy Dom zbudowany w szczerym polu, znajduje się około siedmiu minut drogi od należącego do Zgromadzenia folwarku w kierunku miasta Nysy. Wokół domu powstanie w przyszłości ogród. Pierwszy budynek stanowi południowe skrzydło zaplanowanego w kształcie kwadratu klasztoru i jest zbudowany z surowej cegły w prostym, dostojnym, gotyckim stylu. Ponure wrażenie, jakie zwykle sprawiają budowle z surowej cegły, zlikwidowano dzięki temu, że odstępy między cegłami wypełniono białymi fugami. Biała spoina, gzymsy z jasnego cementu, zwieńczenia i ozdoby okienne sprawiły, że budynek wygląda pogodnie. Cały dom ma 45 metrów długości i 16 metrów szerokości, składa się z piwnicy i trzech pięter, nad którymi góruje smukła wieżyczka. Wąski front posiada piękną formę, części boczne są nader proste”.

Uzgodniono również potrzebę dobudowy dalszych pomieszczeń i planowanie na następne lata rozbudowy obiektu. Specjalnie założono w tym celu cegielnię, w której produkowano pokaźną ilość cegieł. Większość prac wykonywali bracia zakonni we własnych warsztatach.

W latach 1894-1895 i 1898-1900 prowadzono dalsze prace budowlane. Należy w tym miejscu podkreślić, iż wielką zasługą powstania Domu było wsparcie dobrodziejów, bez których nie udało by się w tak krótkim czasie doprowadzić do końca zamierzonego dzieła, do dziś budzącego podziw swym ogromem. Po urządzeniu i poświęceniu kaplicy w tzw. Owczarni, wierni przychodzili do niej, żeby uczestniczyć w Mszach świętych i innych ceremoniach religijnych. W ciągu krótkiego czasu ich liczba wzrosła tak zacznie, że w kaplicy nie dla wszystkich starczało miejsca. Z tego powodu pomyślano o budowie takiego kościoła, który pomieściłby dużą ilość wiernych.

 

Budowa bardzo potrzebnego kościoła została opóźniona o pięć lat przez ,,z ukrycia działające stronnictwo”. Ponieważ o. Beckert potrzebny był w Techny (Stany Zjednoczona), sprowadzono do tej budowy o. Hermana Fischera. Był on nauczycielem, architektem i kierownikiem budowy kościoła. Jak wiadomo Nysa w XIX wieku należała do Prus, więc wszelkie zezwolenia na budowę kierowana do tamtejszej administracji. Początkowo planowano budowę kościoła dwupoziomowego, niestety rząd w Berlinie nie udzielił zezwolenia na taką konstrukcję. Dlatego też ojciec Fischer zmuszony był na skorygowanie planu. Nowy projekt dostarczono państwowym i kościelnym władzom, które w październiku 1905 roku ostatecznie dały zezwolenie na budowę kościoła. Natychmiast rozpoczęto prace ziemne i jeszcze przed zima zakończono budowę fundamentów. Święty Arnold Janssen osobiście położył kamień węgielny pod kościół. Dzięki nadzwyczaj sprawnym i pracowitym braciom pod koniec 1906 roku budowla była gotowa w stanie surowym. Kwestie wyposażenia wnętrz o. H. Fischer uzgadniał w szczegółach z Przełożonym Generalnym Zgromadzenia. Kościół zbudowany był na planie wydłużonego prostokąta z półkoliście zamkniętym prezbiterium. Katalog zabytków sztuki w Polsce podaje informację o jego stylu: ,,Kościół pw. Matki Bożej Bolesnej i klasztor werbistów wzniesiony w 1907 roku, murowany, neogotycki”.

Czternastego listopada 1907 roku radca duchowny z Nysy ks. A. Pischel, poświęcił wzniesiony w neogotyckim stylu kościół. On też wygłosił podczas uroczystości kazanie. Pierwszą uroczystą sumę z asystą celebrował rektor Domu, usłyszano też chorał braci i wychowanków Niższego Seminarium. Akustyka w kościele okazała się bardzo dobra.

Uroczystej konsekracji kościoła i ołtarza głównego dokonał dopiero po zakończeniu I wojny światowej 28 września 1924 roku kardynał Adolf Bertram z Wrocławia. Dzień wcześniej udzielił sakramentu bierzmowania 150 uczniom misyjnym. W czasie uroczystości kościół wypełniony był po brzegi wiernymi. Oprawę muzyczną (mszę pt. Sursum corda) wykonał chór chłopięcy Domu Misyjnego. Kardynał Bertram w długim kazaniu wyjaśnił wiernym znaczenie, istotę i dobrodziejstwa konsekracji kościoła.

Po wykończeniu okazałego kościoła, który miał odpowiednią ilość ołtarzy (wymogi liturgii sprzed Soboru Watykańskiego II) oraz mógł pomieścić licznych mieszkańców domu i wiernych z zewnątrz, budowa Domu Misyjnego została w zasadzie zakończona. Jednak z uwagi na stale powiększającą się liczbę mieszkańców i rozszerzanie działalności trzeba było podejmować wciąż na nowo przebudowę i rozbudowę. Wybudowano więc odpowiednie warsztaty i dom gospodarczy. Zapewniono też mieszkańcom estetyczne otoczenie zakładając park, stawy oraz place gier do rekreacji i ćwiczeń fizycznych.

Bardzo istotny jest fakt, iż od początku większość wykonywanych prac, zwłaszcza budowlanych podejmowali sami bracia zakonni. Były to prace w gospodarstwie, przy budowach, przebudowach, urządzaniu wnętrz oraz założonej w 1894 roku filii drukarni misyjnej. Do dzisiaj pozostał sprzęt, maszyny i wiele innych akcesoriów z ówczesnego wyposażenia poszczególnych warsztatów.

Wykonując te prace praktykowano zasadę i starą regułę zakonną św. Benedykta ,,ora et labora” módl się i pracuj. Przyczyniło się to między innymi do tworzenia gospodarczej niezależności, ale wynikało także ze skromnych środków materialnych.


 


 


Copyright © 2018 Parafia Matki Bożej Bolesnej. Wszelkie prawa zastrzeżone.